Niektórzy twierdzą że kosmici to tylko wymysł, wytwór ludzkiej wyobraźni i bajeczka dla małych dzieci. Są jednak zdarzenia i rzeczy, które utwierdzają nas w przekonaniu że tak nie jest. Kręgi w zbożu i światła na niebie, nigdy nie były zmyślone. Każda historia ma w sobie trochę prawdy, i tylko nieliczni mają w sobie tyle siły i odwagi, aby uwierzyć w istnienie prawie niemożliwego bytu, który może nas zniszczyć, i zmienić losy świata.
Wczoraj moja mama nie spała w nocy, i zobaczyła na niebie niezidentyfikowany latający obiekt. Był on wielkości około dziesięciu metrów kwadratowych. Latał po niebie torem ślizgowym, i mienił się tysiącami kolorów. Krążył nad domami mojego miasta mniej więcej dwie minuty , a następnie błyskawicznie wzleciał w przestworza. Wywołało to u mnie zaskoczenie, ale również zawód, że to nie ja widziałem ten wspaniały twór.
Tata twierdzi że obcy podróżują po ziemi każdego dnia i każdej nocy. Mają wysoko rozwiniętą technologię, która umożliwia im niewidzialność statków, zupełne wyciszenie silników, i wytwarzanie pola magnetycznego paraliżującego obiekty w pewnym promieniu. Zostawiają nam wiadomości w zbożu żeby się z nami porozumieć, lecz my raczej nigdy nie zrozumiemy tych znaków. Wydaje mi sie że przekazują nam w nich, przepowiednie dla Ziemi na kolejny rok. A jeśli nie wiecie czemu nie zajmują naszej planety, to Wam powiem. Jest najprawdopodobniej najgorszą, najbardziej zepsutą, dzięki czemu nikt nie chce jej przejąć.