Ostatni dzień pierwszego półrocza, minął całkiem spokojnie, a ja zauważyłem że uczę się okresami, tzn w pierwszym dobrze, w drugim źle i na odwrót. Miałem dziś również przykre doświadczenie, bo pewna osoba, perfidnie skrytykowała moją osobę i bloga, i miałem już zakończyć moją przygodę z pisaniem. Mimo to jestem, i nie zamierzam czytać jakichś durnych komentarzy, a jeśli coś komuś nie odpowiada, to niech pilnuje swoich spraw, a nie wyśmiewa innych.
Okropnie mi się nudzi, nie wiem czy to ciśnienie, czy co. Nawet odcinek z Gwen w roli Gwinnett, w którym pojawia się tekst Doktora do Dickensa "jestem twoim megafanem", już mnie nie śmieszy. To pewnie wina tego, że pewny rozdział życia mam za sobą, i chcę z nowymi postanowieniami ruszyć w nowy okres. Czas w którym wszystko się zmieni, na lepsze lub gorsze, będzie koniec świata, moja osiemnastka, pierwsze praktyki w zawodzie, i będę pisał bloga jak Dr Watson i umieszczał na nim swoje przemyślenia związane z życiem, Whomanistyką, Sherlockologią. Może zdam prawo jazdy, byłbym wtedy lepszy od Doktora, bo on oblał egzamin na jazdę Tardisem. Ale według moich zasad liczą się umiejętności, a nie papierki, chociaż papierki też się przydają. Papierki są cool, a zwłaszcza kiedy widnieje na nich Tardis, Dalekowie, lub wizerunek Doktora. Właśnie taki przykleiłem dziś do swojego telewizora, i pokazałem tacie, a on powiedział żebym to schował, bo on nie wytrzyma nerwowo i nie chce mieć koszmarów. Na całe szczęście, plakat jest tak ułożony że widzę go tylko ja, tzn nałożyłem na niego filtr percepcyjny poziomu pierwszego, i kiedy leżę lub siedzę w swoim Tardisowym łóżku, na wprost od siebie widzę mojego Doktora.
Oficjalnie nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy, bo będę taki dopiero gdy będę miał w posiadaniu wszystkie odcinki Doktora, znał każdy wers na pamięć, a mądrości tego serialu, wykorzystywał w problemach dnia codziennego. Podstawą jest znać zasady i je stosować, co ja już zaczynam robić, chociaż wcale mi to nie wychodzi, bo znajomi zawsze mówią że jestem głupi. A ja po prostu, jestem sobą, jestem szczery, inni niech myślą co chcą. Jestem jaki jestem, i nic tego nie zmieni, a jaki jestem nie wiem sam, osądźcie mnie sami.